Nie należy długo chować urazy :)
Znam taką jedną personę, nie wiem czy mnie nienawidzi, ale powinna za to co jej zrobiłem. W konkrety bawił się nie będę, to są moje prywatne sprawy. Powiem tylko tyle- wydaję mi się, że mocno ją zraniłem, teraz jest mi bardzo przykro, bo zachowałem się jak najgorszy idiota, odchodząc sobie od tak, bez pożegnania. Dodam, że ta istota nie była mi obojętna...
Temat skończony, ale smród nadal pozostał.
No trudno, żyje się dalej.
Dodaj komentarz